Precyzja w meldunku i rolce
Dodano: 2018-01-06
Bez umiejętności aportowania przedmiotu nie powinniśmy zaczynać schematu oznaczania. Rasy o naturalnych predyspozycjach do aportowania będą miały łatwą drogę do przejścia podczas nauki trzymania i aportowania rolki. Rasy o braku naturalnego aportu, będą miały większy problem.
Zanim zaczniemy pracę z rolką, pies powinien z dużą płynnością i swobodą umieć przynosić określony przedmiot, czyli aportować go. Nie jest to moment budzenia pasji do aportu, ale moment w którym informujemy zwierzę jakie zachowania nas interesują. Naukę powinniśmy podzielić na kilka elementów i rozpocząć od trzymania aportu i oddawania go przewodnikowi. Pies powinien znać także komendy – do mnie, zostań i siad. Pierwsze etapy aportu można wykonywać w domu, w spokojnych warunkach.
Bardzo ważne jest to, aby pies mający pracować na rolkę rozumiał czego od niego wymagamy w ćwiczeniu aportowania. Chcemy, aby rozumiał komendy - trzymaj, przynieś, puść. Jeśli pies nie rozumie tych komend będzie nam ciężko porozumieć się z nim w przyszłości. Pamiętajmy, że są to tylko etapy. Powinniśmy na każdy etap poświęcić tyle czasu ile potrzebuje pies na zrozumienie danego ćwiczenia.
Kolejnym etapem jest umiejętność przynoszenia aportu (rolki) w najróżniejszych sytuacjach tj. gdy przewodnik zmienia swoje położenie, idzie tyłem do niego, stoi bokiem, wiąże buty lub wykonuje inną czynność. Pies musi potrafić donieść przedmiot bez względu na to co robi jego przewodnik. Musi umięć go zatrzymać gdy idzie, zabiec drogę itp. Wypracowanie takigo aportu i te umiejętności będą potem przydatne w nauce oznaczania. Bez tych umiejętności, nie powinniśmy takich ćwiczeń wprowadzać w oznaczaniu.
Najczęstszym błędem jest próba wykonania tych założeń w ramach ćwiczeń ratwniczych. Jednak pies jeśli nie zna rozwiązań w ramach posłuszeństwa np. nie potrafi donieść aportu przewodnikowi który stoi do niego tyłem i ma problem z wykonaniem tego w ramach posłuszeństwa. To nie wykona tego także w ramach oznaczania czy też potem poszukiwań. Ważne jest dlatego, aby najpierw nauczyć psa w ramach posłuszeństwa najróżniejszych opcji, potem wdrożyć je w ramach oznaczania, a dopiero potem w szukaniu w połączaniu z oznaczaniem.
Taki sam przebieg ćwiczeń ma medlunek. Pies aby mógł w łatwy sposób w meldunku poradzić sobie z ćwiczeniem musi znać je na poziomie ćwiczeń z posłuszeństwa.
Aby umieć zatrzymać przewodnika, musi umieć dobiegać do niego w różnych okolicznościach. Przydatna do tego jest w pierwszej fazie komenda do mnie w najróżniejszych opcjach jak jak omawiany aport wyżej.
Na filmiku nauka dobieganie do przewodnika gdy stoi on bokiem do psa:
Na filmiku nauka dobieganie do przewodnika gdy stoi on tyłem do psa:
Komenda do mnie gdy przewodnik idzie tyłem do psa:
Gdy pies potrafi nas zatrzymać, zabiec. W taki sam sposób w ramach zabawnego dla psa ćwiczenia przygotowujemy go do szczekania na przewodnika w różnych sytuacjach.
Pomocnik przytrzymuje psa, a przewodnik pokazując mu jego ulubioną zabawkę uczy go prosić o nią w różnych okolicznościach (gdy stoi przodem do psa, bokiem, idzie itp.):
Ćwiczenia tego typu najlepiej jest ćwiczyć stopniując poziom trudności. Najpierw wykonujemy ćwiczenia przodem do psa, potem ustawiając się bokiem do niego, potem tyłem. Potem zaczynamy dodawać delikatny ruch w taki sam sposób utrudniając ćwiczenia.
Gdy pies potrafi rozwiązywać różne problemy, możemy te same ćwiczenie wdrażać w ramach oznaczania:
Oznaczanie z przewodnikiem który przemieszcza się:
Te krótkie filmiki obrazują jedynie jak wiele możemy i powinniśmy nauczyć psa przed rozpoczęciem praktykowania tego w oznaczaniu, a także o jak wielu elementach powinniśmy pamiętać w kontekście użytkowej pracy psa.